Legenda MTB radzi: Rower, a wygląd nóg

"Czy trening na rowerze MTB może wpłynąć negatywnie na wygląd moich nóg i sprawić, że staną się np. zbyt umięśnione?". Takie pytanie otrzymałam od Sylwii, która chce się także dowiedzieć, jak najlepiej budować siłę nóg. Poznajcie moją odpowiedź.

Wiele dziewczyn obawia się spinningu, czyli treningu na specjalnym rowerze stacjonarnym, bo nie chcą, żeby ich nogi i pupy stały się zbyt wielkie. Są także osoby takie jak Ty, Sylwio, które mają obawy związane z treningiem MTB i wyglądem swoich nóg. Nie ma reguły. Wiele zależy od genów i naturalnych predyspozycji. Niektórzy zaczynają jeździć na rowerze i w krótkim czasie zrzucają 10 kilogramów, inni mogą przybrać na wadze, bo łatwo rozwijają się ich mięśnie. Dziewczynom, które obawiają się, że rower negatywnie zmieni ich wygląd, zawsze mówię, że moje nogi są wielkie i dobrze mi z tym. Jestem szczupła, ale mam mocno rozwinięte mięśnie, bez których trudno byłoby mi poradzić sobie na trasie.

Jeśli chodzi o Twoje nogi i rower, wszystko zależy od tego, jak rozwijają się Twoje mięśnie. Nie zaprzątałabym sobie jednak głowy tym, że za bardzo urosną. Zamiast tego lepiej pomyśleć o urozmaiconym treningu na różnych trasach - płaskich czy pagórkowatych. Rodzaj treningu będzie miał wpływ na to, jak będą się kształtować Twoje mięśnie. Niektórym łydki mogą się powiększyć po ciężkiej górskiej wspinaczce na rowerze, mięśnie innych osób zareagują inaczej.

Urozmaicony trening pozwoli Ci przede wszystkim zbudować odpowiednią siłę nóg. Im więcej mięśni będzie w niego zaangażowanych, tym lepiej. Nasze ciało składa się z tak wielu małych mięśni, że zróżnicowane ćwiczenia pozwolą wpłynąć na jak najwięcej z nich. Jako profesjonalna zawodniczka robię bardzo dużo różnych ćwiczeń, nie tylko na rowerze, bo wiem, że wpływa to na moją jazdę. Jeśli mój organizm jest mocny pod wieloma względami, wyraźnie czuję to na siodełku.

Nie radziłabym więc skupiać się tylko na ciężkim treningu siłowym z niską kadencją, ale wprowadzić też do swoich przygotowań interwały, o ile zamierzasz ćwiczyć wyłącznie na rowerze. Nawet jeśli Twoje mięśnie urosną, będziesz się mogła cieszyć z siły, którą dzięki nim zdobędziesz. Jestem pewna, że  pozytywne strony treningu MTB mogą zrekompensować bardzo wiele.

Zobacz też inne teksty z cyklu  Legenda MTB radzi .

Gunn-Rita Dahle FlesjaaGunn-Rita Dahle Flesjaa fot. Multivan Merida Biking Team

Gunn-Rita Dahle Flesjaa - najbardziej utytułowana kobieta w historii MTB. Mistrzyni olimpijska, 9-krotna mistrzyni świata, 8-krotna mistrzyni Europy, 4-krotna zdobywczyni kryształowej kuli Pucharu Świata, aktualna mistrzyni świata w maratonie MTB. Tytuł ten zdobyła jako pierwsza 40-latka w historii. W 2009 r. wprawiła w osłupienie nie tylko kolarski świat, zostając mistrzynią Europy zaledwie 6 miesięcy po urodzeniu syna. W realizacji kolarskiej pasji i wychowaniu dziecka pomaga jej mąż Kenneth, który jest jej trenerem. Legendarna Norweżka od lat ściga się w barwach Multivan Merida Biking Teamu. Najważniejsze światowe laury nie są jej jedyną dwukołową ambicją. Gunn-Rita Dahle Flesjaa mocno angażuje się w promocję amatorskiego kolarstwa i jazdy na rowerze dla wszystkich. - Rower to przygoda, świetny środek transportu dla każdego i przede wszystkim mądra inwestycja w swoje przyszłe i obecne zdrowie - podkreśla zawodniczka Multivan Merida Biking Teamu. W październiku 2013 r. gościła w Polsce, m.in. otworzyła w Wieliszewie pierwszą trasę cross country w okolicy Warszawy i wystartowała w finale Merida Mazovia MTB Marathonu w Płocku. Gunn-Rita w internecie: gunnrita.com facebook.com/gunnritadahleflesjaa

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.