Moda na kolory ewoluuje, a koncerny starają się, by ta ewolucja dokonywała się jak najszybciej. Zmiana koloru lub wzoru na ramie to czynność technicznie prosta, a mogąca sprawić, że klient postanowi zmienić swój niemodny rower na taki, który podąża za aktualnymi trendami.
Rowerowe gadżety dziecięce na targach Rowery 2012 fot. Rafał Muszczynko Obecnie, co doskonale widać po katalogach rowerowych, w modzie są czarny i szary w różnych odcieniach. Przybywa rowerów białych, co może sugerować, że ten kolor stanie się niedługo modny. Stosunkowo niewiele jest rowerów w kolorach przyrody - żółtym, zielonym, brązowym, niebieskim, czy odcieniach czerwieni. Fiolet i róż znajdziemy praktycznie tylko w rowerach dziecięcych, miejskich i "niszowych" konstrukcjach jak np ostre koło.
Powiedzieć, że biały rower będzie się brudził to banał. Mimo to na ulicach przybywa białych rowerów służących do poruszania się w terenie, czyli takich, których właściciele będą sporo czasu spędzali ze szmatą w ręku. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że podobnie wyraźnie brud widać na rowerze czarnym, zwłaszcza matowym, do którego w dodatku brud chętniej się przyczepia.
Z punktu widzenia praktyczności najlepszy jest chyba kolor szary. Brud na nim nie jest mocno widoczny, a ewentualne zarysowania (dotyczy ram z aluminium) mają barwę zbliżoną do lakieru i nie rzucają się w oczy.
Z drugiej strony - brud kontrastujący z kolorem ramy ułatwia czyszczenie - wyraźnie widać, gdzie rower został już umyty, a które elementy jeszcze wymagają czyszczenia.
Z punktu bezpieczeństwa najlepsze byłyby kolory jaskrawe. Oczywiście nie zastąpią one oświetlenia, ale żółty rower we mgle będzie z pewnością lepiej widoczny niż biały.
W tej kwestii jest jednak jeden wyjątek - niezbadany fenomen dotyczący polskich kierowców. Chodzi o kolor szary, taki na który malowane są fotoradary. Praktyka pokazuje, że być może jest to najbardziej widoczny kolor świata. Kierowcy są w stanie wypatrzyć go z odległości kilometra, nawet w nocy, we mgle i patrząc przez krzaki.
Stoisko firmy Dahon na targach Rowery 2012 fot. Rafał Muszczynko
Niestety, wiele rowerów jest oferowanych wyłącznie w jednym lub dwóch kolorach. A jeżeli chcemy wyjść poza kolory czarny, biały i szary i ich odcienie, możemy mieć problem ze znalezieniem modelu jednocześnie dopasowanego do naszych potrzeb i posiadającego odpowiednią barwę.
Najłatwiej mają osoby chcące kupić rower miejski lub trekingowy - tu wybór barw i odcieni jest największy (co nie znaczy, że duży). Rower, którego szukamy może nie będzie naszej upatrzonej marki, ale na pewno coś się w danym segmencie znajdzie w kolorze jaki preferujemy.
Miłośnicy kolarstwa górskiego i szosowego zwykle decydując się na rower kolor będą musieli przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza. Większość modeli malowana jest na biało lub czarno, albo w różnych odcieniach szarości o chwytliwych, marketingowych nazwach. Preferujący kolory natury - niebieski, zielony, czerwień, brąz - niestety spędzą dużo czasu na szukaniu i wcale nie jest powiedziane, że zakończy się ono sukcesem.
W ostateczności, zawsze możemy pokusić się o ramę na zamówienie lub przemalowanie roweru. W pierwszym wypadku, poza kolorem,będziemy mogli dobrać też inne parametry ramy (uwaga, to zabawa raczej dla zaawansowanych). W drugim przypadku, zmienimy kolor jednośladu już za cenę kilkudziesięciu złotych.
Pamiętajmy tylko by kolor dobierać osobiście - z wzornika lub (jeszcze lepiej) oglądając pomalowane nim elementy takiego samego materiału jak rama naszego roweru.Wyboru dokonujmy w dzień, przy świetle naturalnym - nie w zamkniętym pomieszczeniu w piwnicy, gdzie światło żarówek może zafałszować nasza percepcję.
Również uzgadnianie koloru przez Internet może się skończyć źle - wystarczy, że jedna z osób uzgadniających kolor ma nieco inaczej ustawione parametry wyświetlania obrazu na monitorze i wybrany starannie kolor w rzeczywistości może różnić się o kilka odcieni.
Wiele elementów rowerów dostępnych jest w wielu kolorach. fot. Rafał Muszczynko
Na koniec warto zaznaczyć, że zastanawiając się nad kolorem roweru nie musimy myśleć wyłącznie o ramie. Duża część elementów osprzętu jest dziś oferowana w wielu kolorach. To sprawia, że wybierać można także barwę obręczy, szprych, piast, korby, śrub, kierownicy, czy mostka.
Niestety mało która firma oferuje możliwość wybrania koloru dodatku. Jest to więc zabawa raczej dla samodzielnie składających rowery, kupujących je na zamówienie lub chcących wymienić elementy posiadanego już jednośladu.
Rafał Muszczynko