Matki Boże Rowerowe

Rower i religia mają ze sobą wbrew pozorom więcej wspólnego, niż fakt występowania w sentencji o tym, że "Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru". W związku z przypadającym 15 sierpnia jednym z najważniejszych świąt maryjnych w polskim Kościele katolickim, czas poznać Matkę Bożą Rowerową.

Giro

Patronką włoskich cyklistów jest Madonna z Ghisallo. Ghisallo jest malutką wioską w północnych Włoszech, w której, według średniowiecznej legendy pewien książe został uratowany z rąk bandytów dzięki interwencji Maryi. Na miejscu objawienia powstała kaplica, a czczona w niej Matka Boża stała się lokalną patronką podróżnych.

W XX wieku do pieszych i konnych dołączyli rowerzyści. Do Ghisallo ściągała ich nie tylko sława cudownego obrazu, ale również piękne widoki i 10-kilometrowy podjazd o średnim nachyleniu 5,2 procent . Biorąc to wszystko pod uwagę, proboszcz Ermelindo Vigano poprosił Piusa XII o uczynienie z Ghisallo sanktuarium włoskich cyklistów. Papież przystał na tę prośbę i od października 1949 roku Madonna z Ghisallo jest patronką rowerzystów.

Ghisallo jest tradycyjnym punktem na trasie wyścigu dookoła Lombardii, czasami zostaje włączona również do programu Giro d'Italia. W kościele znajduje się szereg pamiątek po słynnych rowerzystach, którzy zostawiali je tu jako wota dziękczynne na przykład po zwycięskich etapach. Jedną z najbardziej przejmujących pamiętek jest rower urodzonego niedaleko Ghisallo Fabio Casartelli'ego, na którym ten włoski mistrz olimpijski miał śmiertelny wypadek podczas Tour de France w 1995 roku.

W kościele płonie również wieczna lampka-wspomnienie wszystkich innych rowerzystów, którzy zginęli na drogach.

Jako pamiątkę z pielgrzymki można przywieźć sprzedawany w sanktuarium medalion z wizerunkiem Madonny z Ghisallo wpisanej w rowerową zębatkę. Jest on tak uformowany, że łatwo przymocować go do ramy roweru.

Tour

Skoro Włochy mają swoje sanktuarium, Francja nie może być gorsza - pomyślał ksiądz Joseph Massie i wystarał się u papieża Jana XXIII o ogłoszenie niewielkiego kościółka w Géou w południowo-zachodniej Francji "Narodowym Sanktuarium Kolarstwa i Turystyki Rowerowej pod patronatem Matki Bożej".

Pomysłodawca Notre-Dame-de-Cyclistes sam był rowerzystą. Odbył nawet, przekraczając Alpy, podróż rowerową do Ghisallo.

Géou było kilkukrotnie punktem na trasie Tour de France. W kaplicy wiszą koszulki ofiarowane przez znanych kolarzy - Merckxa, Hinaulta i Francuza polskiego pochodzenia Jeana Stablinskiego. Inny kolarz, Henri Anglade, zaprojektował i wykonał witraż do kaplicy, przedstawiający Matkę Bożą Rowerzystów.

Vuelta

Po Giro i Grande Boucle czas na trzeci wielki tour. W Hiszpanii rowerzyści modlą się do Matki Bożej z Dorlety. Dorleta to niewielka miejscowość w hiszpańskiej części Kraju Basków. O ogłoszenie Nuestra Senora de Dorleta patronką hiszpańskich i nie tylko rowerzystów, wystarało się kilku miejscowych kolarzy w rowerowej pielgrzymce do Watykanu w 1958 roku.

Ostatni etap

"Maryjo, Królowo Świata, pokornie prosimy Cię, błogosław i chroń wszystkich rowerzystów i pomóż im, by szczęśliwie ukończyli najważniejszy i ostateczny etap, który wiedzie do Nieba" - głoszą słowa modlitwy w Notre-Dame-de-Cyclistes.

kom

Więcej o:
Copyright © Agora SA