Jeśli wcześniej w ogóle nie trenowałeś, na samym początku nie skupiałabym się za bardzo na diecie. Zawsze jednak powtarzam: jeśli chcesz się po prostu lepiej czuć, jedz świeże produkty i unikaj tych sztucznie przetworzonych. Myślę, że to ważne niezależnie od tego, jaką pracę wykonujesz i jak bardzo jesteś aktywny.
Żeby rozpocząć przygodę z MTB, wystarczy Ci rower, który trzymasz w garażu czy piwnicy. Jeśli nie jest w stu procentach sprawny, oddaj go najpierw do serwisu. Na początek pojedź do lasu i potraktuj to jako wycieczkę. Nie wybieraj najtrudniejszych tras i wymagających singletracków. Zacznij od żwirowych czy szutrowych ścieżek i baw się dobrze, ciesz się tym, że jesteś na rowerze w bliskim kontakcie z naturą.
Staraj się na początku trenować co najmniej dwa razy w tygodniu. Jeśli w danym tygodniu opuścisz trening, w następnym będziesz musiał zaczynać wszystko od nowa. Gdy będziesz trenował dwa razy w tygodniu, za każdym razem będzie łatwiej poprawić się choć odrobinę, aż w końcu sam sobie będziesz rzucał wyzwania, będziesz starał się być lepszy od samego siebie. Tak samo jest ze mną - gdy przygotowuję się do sezonu, muszę trenować w terenie co najmniej dwa razy w tygodniu, nawet jeśli moja forma nie jest jeszcze najlepsza. Gdybym robiła to rzadziej, nie czułabym się tak komfortowo trenując zjazdy, skacząc czy robiąc na rowerze inne rzeczy, których wymaga ode mnie trasa.
Dobrze jest mieć swoją ulubioną trasę, na której możemy zauważyć własne postępy. Można trenować na niej raz w tygodniu, natomiast podczas drugiego dnia Twojego cotygodniowego treningu warto regularnie zmieniać teren jazdy. Dobrze wpłynie to na Twoją motywację, będziesz ćwiczył na różnej nawierzchni, ze zróżnicowanymi przewyższeniami, za każdym razem w nieco innych warunkach, do których będziesz musiał na bieżąco się dostosowywać.
Spoko, spoko - tych słów nauczyłam się w Polsce i są one według mnie dobrą wskazówką, jeśli zaczynasz przygodę z MTB. Nie staraj się od razu startować w wyścigach, spokojnie trenuj. Nawet godzina czy półtorej treningu jazdy po lesie będzie na początek wystarczająca. Gdy czegoś nie wiesz, lub nie jesteś pewien czy robisz coś dobrze, nie bój się pytać. Jeśli wśród Twoich znajomych jest ktoś z większym doświadczeniem w MTB, nie wahaj się poprosić go o radę. Nawet najbardziej znani zawodnicy lubią opowiadać o swoim sporcie i dzielić się swoją ciężko zdobytą wiedzą z innymi. Nie musisz uczyć się wszystkiego na własnych błędach. Jeśli poradzisz się kogoś innego, Twoja nauka przebiegnie dużo szybciej, a przygoda z MTB rozwinie się płynniej.
Zobacz też inne teksty z cyklu Legenda MTB radzi .
Gunn-Rita Dahle Flesjaa fot. Multivan Merida Biking Team
Gunn-Rita Dahle Flesjaa - najbardziej utytułowana kobieta w historii MTB. Mistrzyni olimpijska, 9-krotna mistrzyni świata, 8-krotna mistrzyni Europy, 4-krotna zdobywczyni kryształowej kuli Pucharu Świata, aktualna mistrzyni świata w maratonie MTB. Tytuł ten zdobyła jako pierwsza 40-latka w historii. W 2009 r. wprawiła w osłupienie nie tylko kolarski świat, zostając mistrzynią Europy zaledwie 6 miesięcy po urodzeniu syna. W realizacji kolarskiej pasji i wychowaniu dziecka pomaga jej mąż Kenneth, który jest jej trenerem. Legendarna Norweżka od lat ściga się w barwach Multivan Merida Biking Teamu. Najważniejsze światowe laury nie są jej jedyną dwukołową ambicją. Gunn-Rita Dahle Flesjaa mocno angażuje się w promocję amatorskiego kolarstwa i jazdy na rowerze dla wszystkich. - Rower to przygoda, świetny środek transportu dla każdego i przede wszystkim mądra inwestycja w swoje przyszłe i obecne zdrowie - podkreśla zawodniczka Multivan Merida Biking Teamu. W październiku 2013 r. gościła w Polsce, m.in. otworzyła w Wieliszewie pierwszą trasę cross country w okolicy Warszawy i wystartowała w finale Merida Mazovia MTB Marathonu w Płocku. Gunn-Rita w internecie: gunnrita.com , facebook.com/gunnritadahleflesjaa .
