Mike Trimble z Ukrainy urodził się bez rąk. Jego niepełnosprawność - jak twierdzi - jest prawdopodobnie skutkiem katastrofy nuklearnej w Czarnobylu. Dzieci z różnymi defektami i niepełnosprawnościami urodziło się po nim bardzo dużo.
Mike nie przejmuje się jednak swoją niepełnosprawnością. Żyje samodzielnie, nauczył się doskonale posługiwać nogami oraz stopami i świetnie radzi sobie z czynnościami, do których pełnosprawni używają rąk.
Firma Maestro Frameworks z Pittsburgha w USA wykonała Mu na specjalne zamówienie rower, którym Mike może jeździć niemal tak samo jak każdy z nas jeździ swoim jednośladem. Pojazd nie ma przerzutek, hamowanie odbywa się z pomocą torpedo i uruchamiane jest nogami. Kierownicę w pojeździe wymodelowano tak, by rowerzysta mógł kierować rowerem kikutem lewej ręki. Te drobne zmiany sprawiły, że Mike może się wybrać na przejażdżkę tak samo jak każdy z nas.
Przykład Mike'a pokazuje, że niepełnosprawność nie musi oznaczać braku samodzielności, konieczności siedzenia w czterech ścianach, czy rezygnowania z przyjemności takich, jak jazda na rowerze. Także w Polsce osoby z niepełnosprawnością mogą jeździć rowerami, a liczne przykłady sukcesów naszych paraolimpijczyków , czy inicjatyw kierowanych do osób z niepełnosprawnościami są tylko potwierdzeniem tej tezy. Także dostęp do sprzętu jest coraz łatwiejszy.
Rafał Muszczynko