Nowe Pendolino, jakie właśnie dotarło do Polski może sporo zaoferować swoim pasażerom. Pod warunkiem, że nie będą oni chcieli w podróż zabrać roweru. Na jednoślady przewidziano zaledwie cztery wieszaki w całym składzie. I choć nowe składy stworzą nową, zapewne niezbyt tanią cenowo kategorię pociągów Express InterCity Premium, na niektórych popularniejszych trasach miejsc na rowery może brakować.
Co więcej, z racji na to, że Pendolino jest składem zespolonym i nie posiada możliwości dołączania doń wagonów, ilość miejsc na rowery nie będzie mogła być zwiększana w trakcie największych szczytów podróży z rowerami (długie weekendy, wakacje). Składy te mogą co prawda podróżować w trakcji ukrotnionej (dwa i więcej jako jeden pociąg), ale raczej nie będzie to częsty widok na polskich torach.
Biletów na rower nie kupimy też chcąc podróżować Pendolino pierwszą klasą.
W dodatku miejsca dla rowerzystów nie znajdują się w jednym wagonie i miejscu. Po dwa wieszaki na rowery znajdują się w wagonach numer 5 i 6. To oznacza, że nie będzie praktycznej możliwości by trzyosobowa rodzina podróżująca z rowerami mogła siedzieć obok siebie w trakcie podróży i trzymać rowery w jednym miejscu.
Uchwyty na rowery w wagonie II klasy Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Wyborcza.pl
Kolejnym problemem jakie mogą napotkać rowerowi użytkownicy Pendolino jest kształt i umiejscowienie wieszaków na rowery. Te znajdują się bowiem dość blisko ściany wagonu i są niewielkie, co może znacząco utrudniać lub nawet uniemożliwiać przewóz rowerów z kołami w rozmiarze 28 i 29 cali, rowery z obręczami stożkowymi i jednośladów nietypowych.Tak przynajmniej wynika z analizy zdjęć - żaden rowerzysta nie miał bowiem jeszcze okazji wypróbować tego w praktyce.
W dodatku w miejscu wieszania rowerów znajdują się jeszcze rozkładane półki na bagaż. Gdy rowerzysta będzie wsiadał z jednośladem na stacji innej niż pierwsza, półki mogą być już rozłożone i zajęte przez torby innych pasażerów. Problemy z powieszeniem roweru i konflikty z innymi pasażerami należy więc wliczyć w cenę biletu.
Rafał Muszczynko