W centrum Gdyni powstanie skatepark

Pierwszy w Gdyni profesjonalnie urządzony teren do ekstremalnej jazdy na deskorolkach, rolkach i rowerach powstanie przy alei Piłsudskiego. Skatepark sfinansują miasto i prywatny inwestor.

- Zamiast na dobry samochód, wydam pieniądze na skatepark - mówi Andrzej Boczek, deweloper w Gdyni, inwestor m.in. kamienicy Transatlantyk na placu Kaszubskim. Na budowę skateparku Boczek wyłoży 800 tys. zł, 500 tys. zł da miasto.

Na pomysł powstania skateparku wpadł jego syn, miłośnik jazdy na rowerach BMX. Takiego miejsca nie ma dotąd w Gdyni. Mniejsze skateparki są w paru dzielnicach, ale porządnego i zaprojektowanego przez profesjonalistów dotąd nikt nie wybudował.

Przed kilkoma laty miasto planowało zbudować duży skatepark przy ul. Jana z Kolna, ale kiedy o inwestycji zrobiło się głośno, o zwrot ziemi upomniał się spadkobierca przedwojennych właścicieli gruntu. Więc inwestycja nie doszła do skutku.

Teraz wybrano lokalizację przy alei Piłsudskiego, na należącym do miasta terenie, gdzie znajduje się skwer im. Sue Ryder. Za rok na powierzchni 1,6 tys. m kw. mają stanąć urządzenia do ekstremalnej jazdy na rolkach, deskorolkach i BMX-ach.

Formalnie inwestorem będzie fundacja założona przez Andrzeja Boczka, której miasto odda teren w użyczenie z przeznaczeniem na skatepark.

Wstępny projekt obiektu, który powstał po konsultacjach z przyszłymi użytkownikami, jest już gotowy. Teraz trwa przygotowywanie dokumentacji, do końca tego roku ma być gotowe pozwolenie na budowę. Inwestycja potrwa 3-4 miesiące i ma być gotowa wiosną przyszłego roku.

Artykuł pochodzi z trójmiejskiego wydania lokalnego Gazety.

Partner - materiał

zobacz wybrane produkty

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.