W Tczewie stanęła nietypowa choinka. Rowerowa. Jedyna taka w Polsce

Choinka ze starych, zdezelowanych jednośladów i części rowerowych stanęła w Tczewie przy dworcu kolejowym. 5-metrowa instalacja składa się z około 20 kół rowerowych i blisko 40 fragmentów jednośladów.

Elementy, które składają się na choinkę, tczewscy urzędnicy pozyskali od mieszkańców w ramach akcji "uwolnij rower na święta". Rowery lub ich części do urzędu miasta przyniosło blisko 40 osób. Wszystkie zostały pomalowane na biało-czerwono-żółto, czyli w barwy Tczewa.

Nocą choinkę oświetlają lampki. W dzień może zapalić je każdy z przechodniów. Obok instalacji umieszczony jest tzw. energorower, który przy pedałowaniu generuje energię elektryczną. Każdy, kto wsiądzie na rower, może zapalić na choince dodatkowe światełka.

Inicjatorką instalacji jest oficer rowerowa Tczewa Małgorzata Ciecholińska. - Choinka powstała, bo chcemy pokazać, że rowery z odzysku mogą się przydać i że jednoślady mogą być obecne w przestrzeni publicznej. To forma promocji jazdy na rowerze także zimą. Ale i promocja Tczewa jako miasta przyjaznego rowerzystom - opowiada Ciecholińska.

Z rowerowej choinki cieszy się środowisko rowerzystów. - Chętnie wsparliśmy tę inicjatywę - mówi Marek Bury, prezes stowarzyszenia "Rowerowy Tczew" i dodaje: - Członkowie naszej organizacji przekazali 3 rowery urzędowi miasta. Ta instalacja to sympatyczna forma promowania jazdy na rowerze. Szczególnie istotna, kiedy Polacy rezygnują z jednośladu w okresie zimowym. W Finlandii zimą liczba rowerzystów nie spada. Jazda na rowerze zimą to kwestia przyzwyczajenia i ciepłego ubioru.

Skąd się wzięły choinki rowerowe? - Takie rozwiązanie jest obecne, o dziwo, w Chinach, ale przede wszystkim w Holandii - mówi Bury.

- Rowerowe choinki znajdziemy także w wielu krajach europejskich. Tam, gdzie chce się podkreślić ekologiczny aspekt świąt - dodaje Ciecholińska.

Choinka prawdopodobnie wróci za rok. - Instalacja zostanie zdemontowana, a jej części zachowane do następnego roku. Choć pojawiły się głosy rowerzystów, że ta nietypowa choinka mogłaby stać przez cały rok - opowiada Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta w Tczewie.

Artykuł pochodzi z trójmiejskiego wydania lokalnego Gazety.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.