Chodzi o odcinek drogi dla rowerów między ul. Warcisława a ul. Duńską/Krasińskiego. Asfaltowa nawierzchnia popękała na północnej nitce rowerowej trasy, na całym 500-metrowym odcinku. Szpary w asfalcie mają 1-2 cm szerokości.
We wtorek poinformowaliśmy o tym Urząd Miasta, który przekazał informację do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Po południu inspektor z ZDiTM pojechał sprawdzić, co się dzieje.
- Faktycznie, droga rowerowa jest uszkodzona - przyznał Dariusz Wołoszczuk z biura prasowego Urzędu Miasta.
Późnym popołudniem miasto poinformowało, że fuszerkę będzie musiał naprawić wykonawca drogi, tj. Energopol Szczecin. Trasa wciąż jest bowiem objęta gwarancją. Prawdopodobnie trzeba będzie zdjąć popękany asfalt, poprawić podbudowę i wylać nową nawierzchnię.
Energopol Szczecin musi się też liczyć z innymi poprawkami. Chodzi o trasy dla cyklistów poprowadzone wzdłuż nowego odcinka arterii (między ul. Duńską/Krasińskiego a Arkońską). W miejscach, gdzie drogi rowerowe przecinają ulice, są zbyt wysokie krawężniki. W kilku miejscach przeszkody zostały już zeszlifowane. Wciąż jednak są przejazdy, na których poprawek nie wykonano. Podobnie jest na przejazdach zbudowanych w ciągu ul. Arkońskiej a także od strony ul. Papieża Pawła VI.
Podobną wpadkę zaliczyła Eurovia, która budowała pobliską Trasę Północną. Również tam na przejazdach dla rowerów krawężniki zostały osadzone zbyt wysoko. W tym wypadku interweniowało Stowarzyszenie Rowerowy Szczecin, które wysłało zawiadomienie o fuszerce do magistratu. Błąd został naprawiony poprzez doklejenie do krawężników łagodnych podjazdów.
Na naprawę czeka też droga rowerowa wzdłuż ul. Duńskiej. Wykonana kilka lat temu z polbruku nawierzchnia jest w wielu miejscach pofałdowana. W niektórych kostka po prostu znikła.
Artykuł pochodzi ze szczecińskiego wydania lokalnego Gazety.
