Jak wygląda produkcja roweru? [ZDJĘCIA][WIDEO]

Ekipa Polski na Rowery odwiedziła fabrykę rowerów Kross w Przasnyszu. Mieliśmy okazję zobaczyć, jak wygląda - krok po kroku - produkcja rowerów tej marki.

ZOBACZ TEŻ: Z wizytą w fabryce Kross w Przasnyszu [WIDEO][ZDJĘCIA]

Od gołej ramy

Cały proces produkcyjny zaczyna się od gołej ramy. Ramy te nie są spawane w Przasnyszu, lecz przyjeżdżają od zewnętrznych kooperantów. Tak robi obecnie niemal każdy producent rowerów w Europie. Produkcja ram na dalekim wschodzie jest bowiem znacznie tańsza. W dodatku chińscy kooperanci są w stanie wykonać niemal od ręki dowolną liczbę ram według wskazanego przez zamawiającego projektu i to niezależnie, czy mówimy o konstrukcjach ze stali, aluminium czy kompozytów - to coś, do czego nie są zdolne fabryki w Polsce. Dlatego w Europie obecnie wytwarza się praktycznie tylko najdroższe ramy, produkty małoseryjne (np. ramy rowerów poziomych) i produkty wykonywane na zamówienie, produkowane ręcznie. Takie ramy, w odróżnieniu od tych seryjnych z Chin, kosztują jednak od kilkuset do kilku tysięcy złotych (często bliżej tej drugiej granicy).

Zobacz wideo

Z kontenera do lakierni

Do fabryki Kross w Przasnyszu ramy przyjeżdżają w kontenerach. Po ich rozpakowaniu są dokładnie oczyszczane metodą piaskowania. Podobny los spotyka też nieamortyzowane widelce (widelce z amortyzacją trafiają do fabryki już pomalowane).

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Po oczyszczeniu błyszczące aluminium trafia prosto do maszyny lakierniczej. Kross chwali się, że posiada największą w Europie lakiernię ram rowerowych.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Pierwszym elementem malowania jest nałożenie na ramę proszku lakierniczego. Proszek ten, dzięki naładowaniu elektrostatycznemu przywiera do ramy bardzo równomierną warstwą.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Tak pomalowana rama jest bardzo narażona na uszkodzenia nietrwałej jeszcze powłoki lakierniczej. Dlatego ze stanowiska lakierniczego ramy trafiają wyciągiem prosto do pieca, gdzie są wygrzewane. Dopiero proces wygrzewania zamienia proszek w twardą i wytrzymałą powłokę lakierniczą.

Ponieważ większość ram malowana jest na więcej niż jeden kolor, zwykle poza prostym malowaniem rama przechodzi też proces zakrywania szablonami części, które nie mają być malowane i powtórnego malowania na kolejne kolory.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Kolejnym etapem przygotowania ram jest naklejanie nalepek z nazwą firmy i modelu oraz innymi oznaczeniami.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Na końcu ramy (różnych modeli i kolorów) trafiają jeszcze wspólnie do malowania lakierem bezbarwnym. Lakier ten nie tylko podnosi wytrzymałość na uszkodzenia całej powłoki lakierniczej, ale dodatkowo zabezpiecza też przed uszkodzeniem naklejki.

Zanim trafią na montaż, ramy przechodzą jeszcze procedurę sprawdzenia jakości malowania.

Obręczownia

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Równolegle do przygotowania ram, w fabryce Kross pracuje linia wytwarzająca obręcze rowerowe. Do fabryki przyjeżdżają one jako proste aluminiowe profile, już pomalowane (właściwszym słowem byłoby: anodowane) na właściwy kolor.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Pierwszym elementem linii produkcyjnej obręczy jest oczywiście ich odpowiednie profilowanie, by z prostego profilu stały się okrągłe. Zależnie od potrzeb linia jest w stanie produkować obręcze do kół w rozmiarze 24, 26 i 28-29 cali (obręcze obu ostatnich rozmiarów są identyczne wymiarami).

Efektem pracy poprzedniej maszyny jest długa i ciasna spirala. Dlatego kolejnym etapem produkcji jest pocięcie profilu na odcinki tak, by obręcze stały się okręgami.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Późniejszym elementem produkcji jest wiercenie otworów w obręczach. Robi to cały rząd maszyn, bowiem w zewnętrznym profilu otwory mają inną średnicę i wymagają innych wierteł niż otwory w ściance wewnętrznej.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Na końcu oba końce obręczy łączy się ze sobą. Wbrew temu, co uważa wiele osób, końce nie są ze sobą spawane, ani zgrzewane. Łączy się je wbijając w profil specjalne pręty, które będą miały za zadanie utrzymać obręcz w całości.

Montaż kół

Prosto z linii produkcyjnej, obręcze trafiają na dział montażu kół. To tutaj koła są zaplatane, centrowane i wyposażane w ogumienie. W fabryce Krossa znajduje się kilka równoległych linii produkcji kół.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Pierwszym elementem złożenia koła jest przygotowanie piasty ze szprychami. Odbywa się to ręcznie, na kilku równoległych stanowiskach.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Na drugie stanowisko trafia komplet piasta plus szprychy oraz obręcz z obręczowni. To tutaj koło jest zaplatane. Proces odbywa się półautomatycznie - pracownik ręcznie umieszcza szprychy w otworach w obręczy, pamiętając o odpowiedniej kolejności, a maszyna automatycznie zakłada i wstępnie wkręca na szprychy nyple.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Kolejne stanowiska są już automatyczne i stanowią szczególną dumę firmy Kross. Koło automatycznie przetacza się z maszyny do maszyny, a na kolejnych stanowiskach szprychy są naciągane, a koło podlega centrowaniu. Proces ten dokładnie pokazaliśmy na naszym filmie (patrz wyżej).

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Zaplecione koła z maszyn staczają się prosto na stanowisko zakładania ogumienia. Tutaj pracownicy uzbrajają koła w opaski, opony i dętki. Tylne koła wyposażane są także w tylną zębatkę (wolnobieg lub kasety - zależnie od modelu).

Montaż kierownic

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Oddzielną, choć krótką linię montażową posiadają również kierownice. Tutaj łączy się je z mostkami, po czym umieszcza na nich manetki, klamki i chwyty (gripy). Montuje się też takie akcesoria jak dzwonki.

Montaż końcowy

Koła, kierownice i ramy trafiają w końcu na linie montażu końcowego. Kross posiada cztery takie linie. Na nich rower jest składany ostatecznie.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Bezpieczeństwo rowerzystów zapewne jest dla Krossa szczególnie ważne, bowiem do gołej ramy jako pierwsze trafiają właśnie hamulce.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Na kolejnym stanowisku rama i widelec mają nabijane łożyska sterowe.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Jeszcze dalej przykręcany jest suport oraz tylna przerzutka.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Kolejne stanowisko to miejsce, gdzie widelec, uzbrojona już kierownica i rama spotykają się. Stąd rowery powieszone na hakach transportowane są na montaż końcowy.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Tam, na kilku kolejnych stanowiskach pojazdy uzbrajane są w koła, napęd (korbę, łańcuch), linki i pancerze oraz inne elementy.

Regulacja i pakowanie

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Końcówkę linii montażu stanowią stanowiska regulacyjne. To tutaj ustawia się przerzutki i hamulce. Pracownicy na regulację obu hamulców i przerzutek mają łącznie około minuty.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Później rower przygotowywany jest do pakowania. Zdejmowane jest przednie koło, przed uszkodzeniami w transporcie zabezpiecza się ramę, widelec, korbę i inne elementy. Do kompletu dołącza się też instrukcję, kartę gwarancyjną i... pedały. Te ostatnie do roweru zostaną dokręcone po raz pierwszy dopiero po dojechaniu do sklepu.

Fabryka rowerów Kross w PrzasnyszuFabryka rowerów Kross w Przasnyszu fot. Rafał Muszczynko

Na koniec rower trafia do kartonu, w którym trafi najpierw na magazyn, a później do sklepu rowerowego. Dopiero w sklepie odbędzie się końcowy montaż i ostateczna regulacja. Dlatego tak istotne jest, by rower kupować u specjalisty, a nie w miejscu przypadkowym (hipermarket, bazar itp).

CZYTAJ TEŻ: Jak kupować rower, jaki rower wybrać?

Rafał Muszczynko

Redakcja Polski na Rowery pragnie podziękować firmie Kross z Przasnysza za możliwość zwiedzenia fabryki i poznania procesu produkcyjnego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.