Miejskie rowery w Opolu już się psują

Pourywane lampki, zniszczone błotniki, oberwane koszyki, kłopoty z przerzutkami i niedziałającym terminalem - to najczęstsze wady działającej od dwóch miesięcy wypożyczalni rowerów. Firma Nextbike zapewnia, że regularnie serwisuje swoje jednoślady.

Opolanie zgłaszają coraz więcej problemów z funkcjonowaniem sieci wypożyczalni rowerów firmy Nextbike.

- Chciałam wypożyczyć rower na stacji przy pl. Wolności, by dojechać nim do kampusu Uniwersytetu Opolskiego. Niestety, terminal nie działał. Zadzwoniłam pod infolinię, by wypożyczyć rower telefonicznie. Od kobiety obsługującej system usłyszałam, że takie sytuacje się zdarzają raz na jakiś czas. Kiedy ruszyłam w drogę, okazało się, że w rowerze nie działają światła, bo ktoś oberwał przednią lampkę, a przerzutki zmieniają się same, bez mojego ruchu dłoni - mówi Magdalena, 20-letnia studentka.

Jak podkreśla, najbardziej kłopotliwy był dla niej brak świateł, za który mogła otrzymać mandat, bo wypożyczyła rower wieczorem.

"Gazeta" sprawdziła wyrywkowo rowery na stacji przy pl. Wolności. Jak się okazało, część z nich ma zniszczone i powyginane błotniki, najprawdopodobniej od uderzeń.

Firma Nextbike, do której zwróciliśmy się z prośbą o komentarz dotyczący serwisowania jednośladów, podkreśla, że w Opolu nie ma kłopotów ze swoimi rowerami. - Nie otrzymujemy sygnałów o dewastacjach rowerów. A jeśli już, to są to incydentalne zgłoszenia o urwanym koszyku czy lampce. Na bieżąco serwisujemy nasze jednoślady. Każda stacja rowerowa jest pod tym kątem sprawdzana dwa razy dziennie - zapewnia Łukasz Wasiuta, przedstawiciel firmy Nextbike Polska.

Dodaje, że na tle innych miast w Opolu jest bardzo spokojnie. Po niedawnej inwentaryzacji rowerów we Wrocławiu okazało się, że połowa jednośladów ma poważne uszkodzenia. Zdarzyło się, że jeden z rowerów przez długi czas leżał na blaszanym dachu jednego z budynków, po innym została tylko rama. Na porządku dziennym były też zerwane łańcuchy, przebite opony, pourywane linki hamulcowe.

Natomiast do najgłośniejszego aktu dewastacji doszło w Warszawie, gdzie nieznani sprawcy zniszczyli jedną ze stacji miejskiej wypożyczalni rowerów na ul. Miodowej. Wandale rozbili fragment stanowiska do rejestracji i wyrwali kawał jednego ze słupków, przy których stoją jednoślady.

- Apelujemy do mieszkańców o prawidłowe korzystanie z rowerów i telefoniczne zgłaszanie wszystkich uszkodzeń pod numerem infolinii podanym na ramie jednośladu i terminalu - mówi Wasiuta.

Artykuł pochodzi z opolskiego wydania lokalnego Gazety.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.