Po sobotniej burzy na trasie było wiele głębokich kałuż. Zawodnicy przejeżdżając przez nie z dużą prędkością schładzali przy okazji swoje ciało. A było to potrzebne, bo temperatura znacznie przekraczała w cieniu 30 stopni Celsjusza! Było parno i duszno, a ostre słońce grzało bezlitośnie. Dlatego aż do samego startu zawodnicy chowali się w cieniu.
Trasa miała kilka ciężkich i kamienistych fragmentów, a także sporo szybkich odcinków. W połączeniu z "afrykańską" aurą dała się startującym mocno we znaki. Ważne było odpowiednie nawodnienie organizmu, szczególnie na dystansie Giga, który w Kozienicach wyniósł aż 104 km!
Przy tej pogodzie trasa stała się bardzo wymagająca. Ci którzy przetrwali ten wyścig z pewnością wzmocnią się psychicznie. Dla osób startujących po raz pierwszy, zważywszy na warunki pogodowe, był to skok na głęboką wodę, ale pierwsze szlify kolarskie mają już za sobą. Dla nich każdy kolejny start może być już tylko łatwiejszy.
Pierwsze miejsce na dystansie Giga zdobył Aleksander Dorożała. Tuż za nim przyjechał Artur Korc, a trzecią pozycję wywalczył Paweł Kowalkowski.
Szczególne słowa uznania należą się Agnieszce Pawelec, która jako jedyna wśród Pań ukończyła dystans Giga. Gratulujemy!
Na dystansie Mega pierwszy na mecie zameldował się Patryk Piasecki. Drugi ze stratą 10 sekund był Przemysław Sobieraj. Na trzecim miejscu uplasował się Bartosz Grudziński.
Wśród kobiet na dystansie Mega królowała Agnieszka Sikora, druga dojechała Renata Supryk. Ostatnie miejsce na podium wywalczyła Magdalena Chmielewska.
Wszystkim, którzy ukończyli Kozienicki etap należą się słowa uznania i gratulację za wytrwałość. Kolejny wyścig z cyklu Merida Mazovia MTB Marathon na kultowych trasach wokół Supraśla już 29 lipca.
Zdjęcia z maratonu na stronie www.mazoviamtb.pl .
Brałeś udział w tej lub podobnej imprezie? Podziel się wrażeniami na naszym Facebooku!
