Co się będzie jeździć w tym sezonie?

Ofensywa wiosny, mamy nadzieję, już nie ustąpi, a na ulicach naszych miast będzie z dnia na dzień więcej rowerzystów i rowerzystek. Dla tych, którzy poza obiektywną fajnością roweru potrzebują jeszcze jakichś wzmocnień, proponujemy przegląd najważniejszych rowerowych trendów i mód, przewidywanych na ten sezon.

1. Szosówki zamiast ostrych kół.

W ciągu ostatnich kilku lat ostre koła zataczały coraz szersze kręgi. Osoba bez ostrego koła przez niektórych zaczęła być traktowana jak osoba bez konta na facebooku. Doszło do tego, że sformułowanie "idealna na ostre" stało się najlepszym sposobem sprzedania jakiejkolwiek ramy na serwisach aukcyjnych (przebijając w tej kategorii sformułowanie "jej stan oceniam na dość dobry"). Ostrym kołem zainteresowały się również kolorowe czasopisma poświęcone modzie , co było chyba ostatecznym dowodem na to, że ostre koło z mody wychodzi.

Powinno to ucieszyć wiele osób, gdyż ostre koło nie jest najwygodniejszą częścią modnego imidżu.

Osoby, które kupiły już sobie ramy idealne na ostre, nie powinny się martwić. W zdecydowanej większości przypadków ramy takie są ramami rowerów szosowych. A to właśnie stare, stalowe szosówki coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność w miejskim (i nie tylko) krajobrazie.

2. Wełna, akryl, tweed

Oczywiście chromo-molibdenowa stal klasycznych rowerów szosowych, skórzane siodełka i owijki na kierownicę oraz manetki umieszczone na dolnej rurze ramy mają swoje wymagania. Aby wyglądać na nich naprawdę stylowo, należy odrzucić ciuchy z tkanin, których nazwy kończą się na "ex" i w tanich sklepach z używaną odzieżą (albo w bardzo drogich sklepach z odzieżą udającą odzież używaną) poszukać klasycznych wełnianych, akrylowych a może nawet tweedowych wdzianek. Właśnie w tym sezonie pójdzie moda rowerowa w odniesieniu do ubrań. Dodatkowe punkty będą za rowerowe koszulki amatorskich zespołów z końca lat 60. ubiegłego wieku we Flandrii, północnej Francji lub Czechosłowacji. Osoby ubrane w takie ciuchy w każdej rowerowej knajpie będą dostawać gratis jedną butelkę piwa niepasteryzowanego. Kolejny gratis - straszne swędzenie na całym ciele.

L'Eroica to rajd rowerowy, którego misją jest wskrzeszanie tradycji 'gigantów szos' z początków ubiegłego wieku. Co roku, w pierwszą niedzielę października, po pogórkowatych rejonach południowej Toskanii - Chianti, Val d'Orbia i Val d'Orcia - setki rowerowych amatorów obojga płci, ubranych w wełniane trykoty i przepasanych dętkami na zmianę, gnają na swoich zabytkowych rowerach. Zgodnie z regulaminem rower, by być dopuszczonym do rajdu, musi mieć manetki przerzutek umieszczone na ramie, linki hamulcowe nie mogą być schowane, a pedały powinny być wyposażone w noski. W L'Eroice mogą startować rowery wyprodukowane przed 1987 rokiemL'Eroica to rajd rowerowy, którego misją jest wskrzeszanie tradycji "gigantów szos" z początków ubiegłego wieku. Co roku, w pierwszą niedzielę października, po pogórkowatych rejonach południowej Toskanii - Chianti, Val d'Orbia i Val d'Orcia - setki rowerowych amatorów obojga płci, ubranych w wełniane trykoty i przepasanych dętkami na zmianę, gnają na swoich zabytkowych rowerach. Zgodnie z regulaminem rower, by być dopuszczonym do rajdu, musi mieć manetki przerzutek umieszczone na ramie, linki hamulcowe nie mogą być schowane, a pedały powinny być wyposażone w noski. W L'Eroice mogą startować rowery wyprodukowane przed 1987 rokiem fot. ertzui

3. Dzieci

Najpopularniejszym dodatkiem do roweru będą dzieci. Stanie się tak po pierwsze ze względu na dopuszczenie przewożenia dzieci przyczepkami do rowerów a po drugie - ze względu na fakt, że korki w miastach czynią praktycznie niemożliwym dowiezienie samochodem dziecka do przedszkola przed obiadem.

ZOBACZ TAKŻE: Jak dostarczyć dzieci do szkoły lub przedszkola

Ci, którzy mają własne dzieci, są do przodu, ci którzy dzieci nie mają powinni je skądś pożyczyć. W każdym razie wyjechanie na rower bez dziecka to trochę tak jak chodzenie w skarpetkach do sandałów - można, ale się nie stosuje.

Oczywiście najpopularniejszym sposobem doczepiania tego dodatku do roweru pozostanie fotelik. Ale nie oszukujmy się - kiedy słyszymy, że ważnym dodatkiem jest torebka, nie wyciągamy spod zlewu plastikowej siatki (choćby była to reklamówka CCC lub nawet H&M). Należy się więc trochę postarać - wspomniane przyczepy, dziecięce rowerki na sztywnym holu, siodełka przykręcone do ramy a może nawet przystosowany do przewozu dzieci rower towarowy!

Uwaga! Dodatek ten doskonale sprawdza się zarówno w weekendy, jak i na co dzień. Nie ma to jak zadać szyku w przedszkolu przeciskając się z dzieckiem na ramie między SUVami, w których uwięzione są dzieci waszych znajomych z rady rodziców.

4. Garniturowcy na składanych rowerach

Jedną z debiutujących na Targach marek jest BromptonJedną z debiutujących na Targach marek jest Brompton fot. Rafał Muszczynko Stylowym dodatkiem może być też sam rower, szczególnie jeśli będzie to składak w jakimś stylowym kolorze (srebro, burgund, żółty w różowe wzorki). Dodatek taki stanie się modny w tym sezonie w gronie wysokich managerów, urzędników średniego szczebla, osób zdających maturę i innych garniturowców. Współczesne składaki - niemal niewidoczne zarówno po złożeniu jak i po rozłożeniu, doskonale pasują do osób, którzy garnitur łączą z jakąś formą władzy. Osoby takie jadąc na składaku zdają się unosić w swoich klasycznych wdziankach tuż nad poziomem ulicy, kontrolując tkwiących w korkach podwładnych. Składak jest więc nową formą władzy, subtelnej, dającej się przenosić z miejsca na miejsce, a po złożeniu może służyć jako przycisk do papieru lub sugestia wyrafinowanego narzędzia tortur.

5. Inne inne rowery

Składaki oraz towarowe rowery do przewożenia dzieci są częścią jeszcze innego ważnego trendu tego sezonu - oryginalność! Skończyły się czasy, gdy można było w towarzystwie zabłysnąć holendrem, czy choćby własnoręcznie (przez internet) złożonym ostrym kołem. Teraz przyszedł czas na rowery z wałami kardana , rowery poziome , tandemy równoległe, rowery bambusowe, velomobile z karoserią w kolorach złotym i indygo, tallbike'i wytwarzane na jednym z usuniętych przemocą skłotów, ryksze ocalone z zawieruchy wojennej lub sprowadzone drogą lądową z Pakistanu. Poza znacznym wzmocnieniem ego swoich właścicieli rowery te będą miały jeszcze jedną ważna funkcję - nie da się przejść wokół nich obojętnie. A właśnie o to chodzi przede wszystkim w tegorocznej modzie rowerowej - wszyscy mają się na nas gapić z mieszaniną podziwu i zazdrości.

6. Bike polo i goldsprinty

Bike PoloBike Polo fot. Wojciech Artyniew Ten sezon to kolejny sezon tryumfalnego pochodu bike polo. Przestanie ono w tym roku być rozrywką wytatuowanych dżentelmenów przesiadujących codziennie w modnych barach a zacznie być niemal sportem masowym. Boiska bike polo powstaną na orlikach i błoniach Stadionu Narodowego. Będą je trenowały dzieci w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, relacje z rozgrywek będą nadawały internetowe telewizje osiedlowe, bike polo wejdzie do programu parafialnych spartakiad, a miasta-gospodarze Euro 2012 w ostatniej chwili potężne środki przeznaczone na "strefy kibica" przekażą na budowę miasteczek-bike polo.

Albo przynajmniej coś w tym kierunku.

W związku z tym wytatuowani dżentelmeni będą musieli poszukać innych mniej masowych rozrywek. Stawiam w tej materii na goldsprinty - pojedynki parami na rowerach stacjonarnych. Goldsprinty to bardzo szybki i wyczerpujący sport, ale nie musicie się przejmować - zanim wejdą do masowej mody minie jeszcze sezon lub dwa.

7. Wycieczki, przejazdy, parady

Masy krytyczne powoli przechodzą do lamusa. W niektórych polskich miastach jeżdżą już ponad dziesięć lat, trudno więc je traktować jako modne nowinkarstwo. Są tym, czym miały być od początku - częścią ruchu drogowego. Z drugiej strony już obecnie widać, że rowerzystów w tym roku będzie naprawdę dużo. Nie da się więc uniknąć sytuacji, gdy będziemy (zupełnie nieświadomie i bezwolnie), jadąc do pracy czy do sklepu, częścią jakiejś tymczasowej masy krytycznej. Właściwie musimy się pogodzić z tym, że w wielu polskich miastach rower przestał być zajęciem dla indywidualistów.

Dlatego musi pojawić się moda na wycieczki, przejazdy i parady, które będą łączyć fakt zbiorowego uprawiania roweryzmu z oryginalnym, zaskakującym pomysłem. Dlatego już dzisiaj szykujcie się na parady rowerzystów przebranych za owady, wyścigi obładowanych meblami rowerów towarowych, 1000-kilometrowe masowe rajdy na monocyklach, przejazdy w tweedowych wdziankach oraz - właściwie czemu nie - rowerowe demonstracje golasów . Każdy znajdzie coś dla siebie, a jeśli nie - może zorganizować coś zupełnie własnego (myślę, że na to też zrobi się moda).

OK - racja - powyższe zestawienie nie jest prawdziwym trendbookiem. Ale jest to wynik skrzyżowania moich amatorskich obserwacji z nadziejami. Chciałbym widzieć w tym roku rower kolorowy, różnorodny, masowy i pełen wyobraźni. Pomożecie?

Konrad Olgierd Muter

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.