Maratony Kresowe - Litewski zajazd na Tatarskim Szlaku.

Niedziela, godzina 11. - Plac Kościuszki w Sokółce. Wtedy jeszcze nic nie wskazywało na pogrom jaki miał się dokonać po dwóch godzinach zaciętej walki w palącym słońcu. Zastępy jeźdźców na metalowych, a często i karbonowych rumakach, zbrojonych w bidony, żele i batony stanęło na starcie szóstego w tym sezonie Maratonu Kresowego.

Siedmiu wspaniałych - tym razem Litwinów - zdominowało całkowicie główny wyścig, na trasie wyreżyserowanej przez duet Barejów.

Na metę w braterskim uścisku wjechali jednocześnie Domas Manikas (Velostreet Fuji Team) , jego kolega klubowy Sarunas Pacevieius i Elijus Eivilis (Top Team Litwa) . Najlepszy z Polaków, Sokólczanin Piotr Kirpsza był piąty. Wśród pań najszybsza była Alena Drazdova (Grodno) . Na dystansie Mini zwyciężyli Anna Fidziukiewicz z Białegostoku i Patryk Muśko (UKS Wygoda Białystok) .

Bardzo malownicza i urozmaicona trasa przebiegała wśród Wzgórz Sokolskich, które są krajobrazem prawnie chronionym, pokrytym lasami, łąkami, łanami zbóż. Szereg pagórków, a często bardzo stromych wzniesień na trasie, z połączeniu z nieznośnym upałem, spowodowało, że był to ciężki maraton. Zawodnicy dojeżdżali nad zalew w Sokółce mocno zmęczeni.

W tych warunkach na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa zaledwie 6-letniego Gabriela Żelazowskiego z Warszawy , który ukończył dystans Mini liczący 26km. Najstarszym zawodnikiem był pan Jerzy Broc z Suwałk, który liczy sobie 69lat!

Sokółka jest stolicą polskiego orientu ze względu na swoją wielokulturowość. Mieszkają tu Białorusini, Litwini, Rosjanie, Tatarzy, Żydzi, Romowie. W mieście rozpoczyna się słynny Szlak Tatarski, wiodący m.in. przez oddalone o 7km od Sokółki Bohoniki. Trasa maratonu prowadziła tuż obok zabytkowego meczetu i muzułmańskiego cmentarza, czyli mizaru.

Nazwa Sokółka pochodzi od tego, że pierwsi mieszkańcy tej miejscowości byli zobowiązani przez króla do hodowli sokołów. Prawa miejskie uzyskała w 1609r. Teraz w Sokółce znacznie łatwiej spotkać kolarzy niż sokolników. To liczący się w kraju ośrodek tego sportu. Prawdziwą wylęgarnią talentów jest rodzina Kirpszów. Katarzyna jest aktualną mistrzynią Polski juniorów na szosie, zaś jej starsi bracia Piotr i Jacek jeżdżą w grupie Aktio Mostostal Puławy.

Szosowy sezon kolarski w Polsce tradycyjnie kończy się w Sokółce Memoriałem im. Stanisława Kirpszy i Międzynarodowe Kryterium Ulicznego im. Józefa Gościło.

Więcej o:
Copyright © Agora SA