Dzięki temu urządzeniu rower zawsze będzie pod ręką

Sprzęt do transportu roweru przyda się nie tylko podczas dalekich wakacyjnych wojaży, ale także na krótsze weekendowe wypady za miasto.

Do wyboru są trzy rodzaje bagażników - montowane na dachu, na haku holowniczym lub na tylnej klapie auta. Te pierwsze są wciąż najpopularniejsze, chociaż nie są pozbawione wad. Montaż rowerów jest na nich dosyć utrudniony - jednoślad trzeba wysoko podnieść, a potem manipulować nim tak, by utkwił w zaczepach. Drugi minus to większy opór powietrza podczas jazdy, a co za tym idzie, większe zużycie paliwa. Dlatego warto rozważyć dwie pozostałe opcje. Wybór będzie jednak uzależniony od tego, ile rowerów zamierzamy jednorazowo przewozić.

- W tym przypadku najwydajniejszy jest bagażnik dachowy. Na szerszym samochodzie możemy zamontować nawet pięć rowerów - tłumaczy Roman Partyka ze sklepu Auto-Beta. - Uchwyt na tylnej klapie to maksymalnie trzy rowery, a na haku jeden. Musimy też pamiętać, że cała konstrukcja musi być stabilna, szczególnie tzw. baza, na której utrzymuje się stelaż, w który bezpośrednio wpięte są rowery.

Sam montaż bagażnika nie jest szczególnie skomplikowany. Podczas zakupu warto jednak zasięgnąć porady sprzedawcy, jak prawidłowo go zainstalować, by uniknąć ewentualnych problemów. Ceny rowerowych bagażników wahają się od 200 do 1000 zł. Droższe modele dachowe wyposażone są w specjalnie dźwignie, ułatwiające podniesienie i wpięcie roweru.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.